Wyobraźcie sobie, gdyby "Rzymskie wakacje" były kręcone w dzisiejszych czasach: zamiast księżniczki pragnącej przez jeden dzień żyć jak przeciętny człowiek, mielibyśmy kolejne soft-porno w którym napaleni kolesie próbowaliby przelecieć pannę, a w kwestii rozrywek, to nie byłoby pewnie wyskoczenie na lody do knajpki włoskiej, a co najwyżej palenie maryśki i może ewentualnie robienie loda. Dzisiejsze amerykańskie komedie niejednokrotnie prezentują poziom dna.

Audrey Hepburn chyba nie miałaby za bardzo w czym grać dzisiaj
simperium - Wyobraźcie sobie, gdyby "Rzymskie wakacje" były kręcone w dzisiejszych cz...