Przypomniało mi się, że mam na serwerze moją pierwszą komputerową mapę nieba. Program nazywa się SkyGlobe i wydany został w wersji 3.6 w 1993 roku. Nie mam pojęcia, czy jest napisany dla na procesory 12-bitowe, czy 16-bitowe, ale pewne jest, że na architekturze x64 nie ruszy ;). Do odpalenia mapy musicie użyć DosBoxa poprzez zwykłe przeciągnięcie pliku .EXE na ikonę skrótu DosBoxa (jakby kto nie wiedział). DosBox pewnie będzie dostarczony Wam w podstawowej konfiguracji, więc warto zwiększyć taktowanie emulowanego procesora (CTRL+F12 w trakcie pracy map), a nawet zwiększyć dostępną pamięć podręczną (w pliku tekstowym konfigurującym DosBox). I viola! Mapy są Wasze :). Program jest na tyle sprytny, że adaptuje lokalizację i datę z Waszego komputera. No, z tą lokalizacją jest tak, że ładowane jest najbliższe miasto z listy (mnie się załadowała Warszawa, a siedzę w Krakowie). Mała strata. I tak najlepszym, co oferuje program w dzisiejszych czasach, to zdumienie, jak kiedyś wyglądały komputerowe mapy ;). Programik możecie ściągnąć na przykład stąd (1) lub stąd (2). Dla dociekliwych jest jeszcze wersją SkyGlobe 4.0 (wydana w 1994 roku, do ściągnięcia stąd(3)), ale jej nigdy nie używałem, więc nie polecam :P.
SkyGlobe 3.6 puściłem przed chwilą i pierwsze co mi się wyświetliło, to Jowisz ;). To jest w pełni sprawny, w pełni działający, bardzo dokładny amatorski program obrazujący położenie gwiazd na sferze niebieskiej.
@xyz23: Nie znam obserwacji potwierdzających zmianę barwy Betelgezy, więc efekt, który zaobserwowałeś, jest wywołany przez ziemska atmosferę. Wszystkie obiekty na sferze niebieskiej wydają się bardziej czerwone będąc bliżej horyzontu.
@animuss: Będziemy próbowali uruchomić to na naszym XTeku ;)
Przypomniało mi się, że mam na serwerze moją pierwszą komputerową mapę nieba. Program nazywa się SkyGlobe i wydany został w wersji 3.6 w 1993 roku. Nie mam pojęcia, czy jest napisany dla na procesory 12-bitowe, czy 16-bitowe, ale pewne jest, że na architekturze x64 nie ruszy ;). Do odpalenia mapy musicie użyć DosBoxa poprzez zwykłe przeciągnięcie pliku .EXE na ikonę skrótu DosBoxa (jakby kto nie wiedział). DosBox pewnie będzie dostarczony Wam w podstawowej konfiguracji, więc warto zwiększyć taktowanie emulowanego procesora (CTRL+F12 w trakcie pracy map), a nawet zwiększyć dostępną pamięć podręczną (w pliku tekstowym konfigurującym DosBox). I viola! Mapy są Wasze :). Program jest na tyle sprytny, że adaptuje lokalizację i datę z Waszego komputera. No, z tą lokalizacją jest tak, że ładowane jest najbliższe miasto z listy (mnie się załadowała Warszawa, a siedzę w Krakowie). Mała strata. I tak najlepszym, co oferuje program w dzisiejszych czasach, to zdumienie, jak kiedyś wyglądały komputerowe mapy ;). Programik możecie ściągnąć na przykład stąd (1) lub stąd (2). Dla dociekliwych jest jeszcze wersją SkyGlobe 4.0 (wydana w 1994 roku, do ściągnięcia stąd(3)), ale jej nigdy nie używałem, więc nie polecam :P.
SkyGlobe 3.6 puściłem przed chwilą i pierwsze co mi się wyświetliło, to Jowisz ;). To jest w pełni sprawny, w pełni działający, bardzo dokładny amatorski program obrazujący położenie gwiazd na sferze niebieskiej.
Wymagania:
@animuss: Będziemy próbowali uruchomić to na naszym XTeku ;)