@Woozie321:

1. Buduj wątek Esdesu x Tatsumi

2. Daj Tatsumiemu postanowienie, że ich następna walka będzie walką na śmierć i życie

3. Każ Tatsumiemu obiecać, że wróci żyw z misji


wtf ( ͡° ʖ̯ ͡°)
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@bastek66: Szczerze mówiąc to pierwszy raz widzę storyboard do anime. Bardzo ciekawie się to przegląda, dynamiczne bazgroły mieszają się z lepiej narysowanymi klatkami i serio czuć tempo walki. Co nie zmienia faktu, że fabularnie wygląda to po prostu tragicznie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Woozie321: W tej serii nie była ważna fabuła. Dla mnie Akame ga Kill skończyło się na odcinku z Kurome vs Chelsea.

Akame ga Kill to świat! Góry, lodowe wioski, gęste puszcze, kolorowi bohaterowie, wspólnota i radość z bycia razem. To dokuczanie sobie nawzajem, to treningi pod wodospadami, wspólne obiadki od Susanoo, rozgwieżdżone niebo nad wyspą z Esdeath, atmosfera bycia z kumplami.

Od tego #!$%@? odcinka z Chelsea wszyscy zaczęli się kruszyć.
#anime #akamegakill Uwaga wylewam jad.


Totalnie irytuje mnie głos Najendy - niczym bezpłciowej aktorki dubbingowej filmów porno wątpliwej jakości, Tatsumiego - pieniacza-kretyna, Lubbocka - bo Matsuoka zamienia się w Adamczyka/Kota/Stuhra wśród seiyuu. Na plus oceniam głosy Leone, Bolsa i Premiera, jednak to też nie jest jakaś arcyciekawa gra na poziomie Norio Wakamoto.


Jednym z największych plusów są same walki są całkiem klawe w kwestii animacji, ale imho to za mało, by wyróżnić
@ParsecV: Właściwie to nie powiedziałbym, że cała władza, tylko król nic nie wie co się dzieje, a minister tylko żre. Jednakże przy takim olewactwie władz, to ja się nie dziwię że każdy robi co chce.

Osobiście tą serię uważam, porównując do jedzenia, za żarcie z McDonalda. Łatwo i szybko wchodzi, smak w porządku, ale wykwintna kuchnia to to nie jest, nie da się tego jeść cały czas, ale raz na jakiś
Wymiękam całkowicie. @lmao dał dzisiaj na randomanimeshit linka do pianisty, który całkiem elegancko zagrał pierwszy opening Psycho-Passa. Z miejsca zasubskrybowałem tego gościa i zacząłem słuchać jego innych kompozycji.

Ale to co on zrobił z openingiem #akamegakill przerosło moje oczekiwania.

Wspominałem już wcześniej, że bardzo podoba mi się ten opening. Jednak gdy ten człowiek włożył w niego emocje, dodatkowe serce, piosenka zyskała drugą głębię. Majstersztyk, mistrzostwo. Brak mi słów. ;_;

Przy okazji warto
j.....b - Wymiękam całkowicie. @lmao dał dzisiaj na randomanimeshit linka do pianisty...