Niestety, ale chyba czas rozpocząć drugą aferę na baryłce... i mamy nadzieję, że wpis będzie jeden, ewentualnie dwa, ale zastosowanie tagu #aferabarylkowa nie zaszkodzi do obserwacji.

Sprawa ma się następująco.
Jak doskonale wiecie Baryłka Krwi współpracowała z Artevision w ramach zachęcania użytkowników Wykopu do oddawania krwi i nagradzania ich drobnymi upominkami od naszych partnerów. Jednym z nich było @Artevision. Poza współpracą na baryłce złapaliśmy też kontakt poza nią.
Nasz wspólny projekt przebiegał bez problemów do czasu. Zaczęły się one, gdy pożyczone zostało temu partnerowi 300 zł na chwilowe pokrycie kosztów realizacji koszulek za X edycję baryłki dla zwycięzców. ze względu na rzekome problemy finansowe firmy. Podane zostały szczegóły, ustalono termin zwrotu. Jako, że znajomość była na prawdę dobra, a rozmowa o dalszej współpracy w tym czasie kwitła, dostał on kredyt zaufania. I tu bijemy się w pierś, że popełniony został ten błąd.
Pieniądze te miały być przeznaczone na funkcjonowanie Baryłki, wysyłki i inne logistyczne sprawy. Oczywiście strata została pokryta z prywatnego konta jednego z
BarylkaKrwi - Niestety, ale chyba czas rozpocząć drugą aferę na baryłce... i mamy nad...

źródło: comment_1625829069MpJSNwZyoPWqL4MwPpGkrB.jpg

Pobierz
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach