Dzisiaj minął pierwszy dzień nowego mnie. Poniżej krótkie podsumowanie (tl;dr na dole):
1. Rowerek, zgodnie z tym co pisałem wczoraj sobie odpuściłem. Za to wybrałem się na godzinny spacer. Jutro w planach kolejna przejażdżka rowerem.
2. Do dietetyka wybiorę się prawdopodobnie w następnym tygodniu (jeżeli czas pozwoli). Na razie starałem się jeść po prostu w miarę zdrowo i pierwszy raz w życiu zwróciłem uwagę na kalorie, które obliczałem przy pomocy myfitnesspal.com (na
1. Rowerek, zgodnie z tym co pisałem wczoraj sobie odpuściłem. Za to wybrałem się na godzinny spacer. Jutro w planach kolejna przejażdżka rowerem.
2. Do dietetyka wybiorę się prawdopodobnie w następnym tygodniu (jeżeli czas pozwoli). Na razie starałem się jeść po prostu w miarę zdrowo i pierwszy raz w życiu zwróciłem uwagę na kalorie, które obliczałem przy pomocy myfitnesspal.com (na
@vomalio: Moim celem jest przede wszystkim zmiana trybu życia, z siedzącego obżarciucha na osobę, która zdrowo się odżywia i jest w miarę aktywna i plan minimum to zrzucenie 20kg do końca roku. Dzisiejsza kaloryczność wygląda dosyć drastycznie, ale zapisywałem jak najdokładniej potrafię to co zjadłem i tak wyszło - ale nie wykluczam, że coś pochrzaniłem. Obiad był dosyć syty, dosyć duża porcja gotowanych warzyw i cała pierś z kurczaka, ryżu około
stary.... za mało, za słabo, nie wiem po co sobie to robic.
1. wczoraj nie byłem na rowerze, dzisiaj będę
2. wczoraj zeżarłem o 360 kcal za dużo a dzisiaj idę spać głodny, bo pierogi
3. wczoraj 0 słodyczy, dzisiaj też
Wczoraj nie pisałem, więc dzisiaj dwudniowa aktualizacja.
Więc wczoraj:
1. nie byłe na rowerze ( ͡° ʖ̯ ͡°)
2. Zgodnie z radami, które pojawiły się pod poprzednim postem zjadłem więcej. Niestety nie sądziłem, że orzechy są tak kaloryczne