vvulpecula via Android
#slubodpierwszegowejrzenia 12/Odcinek z Playera:
Iza i Kamil - ja tam się Izce nie dziwię, nie lubię takich krzywych akcji - jakby był taki totalnie w porządku i ok ze wszystkim to by nie woalował odwiedzin koleżanki pod hasłem "gość". To nie jest tak, że w związku nie można mieć koleżanek, ale oni biorą udział w dziwacznym eksperymencie, więc i zaufania i pewności nie ma takiej jak przy regularnym związku. A tu się pojawia znikąd jakaś przyjaciółka, o której najwyraźniej Izie nie wspominał ¯_(ツ)_/¯
Niemniej jednak widać u nich i komunikację i taką zakochaną energię, więc moim zdaniem mają najwieksze szanse. Nie rozumiem tylko po co im ciągle te rodziny, ciotki, matki i inni znajomi królika.
Laura i Maciej - jest mi strasznie szkoda Maćka, jest takim ciepłym człowiekiem. Sama pewnie też bym się z nim nie związała przez obawy w związku z jego religijnością ale nie zasłużył na szyderę Laury, te docinki z rozwodem były okropne :( jednakże wydaje mi się, że oni zostaną w małżeństwie bo zwiastun sugerował te teksty o tym, że miesiąc to za mało żeby się poznać.
Iga
Iza i Kamil - ja tam się Izce nie dziwię, nie lubię takich krzywych akcji - jakby był taki totalnie w porządku i ok ze wszystkim to by nie woalował odwiedzin koleżanki pod hasłem "gość". To nie jest tak, że w związku nie można mieć koleżanek, ale oni biorą udział w dziwacznym eksperymencie, więc i zaufania i pewności nie ma takiej jak przy regularnym związku. A tu się pojawia znikąd jakaś przyjaciółka, o której najwyraźniej Izie nie wspominał ¯_(ツ)_/¯
Niemniej jednak widać u nich i komunikację i taką zakochaną energię, więc moim zdaniem mają najwieksze szanse. Nie rozumiem tylko po co im ciągle te rodziny, ciotki, matki i inni znajomi królika.
Laura i Maciej - jest mi strasznie szkoda Maćka, jest takim ciepłym człowiekiem. Sama pewnie też bym się z nim nie związała przez obawy w związku z jego religijnością ale nie zasłużył na szyderę Laury, te docinki z rozwodem były okropne :( jednakże wydaje mi się, że oni zostaną w małżeństwie bo zwiastun sugerował te teksty o tym, że miesiąc to za mało żeby się poznać.
Iga
Co wiemy na pewno: między nimi rozgrywają się jakieś rzeczy i rozmowy poza planem: telefony i smsy, które potem rzutują na kwasy na żywo.
Zgodzę się z resztą, że Karol musiał jej powiedzieć albo zaznaczyć, że z jego strony to nie to/adios i teraz Iga odreagowuje. Dziwne było to, że ciągle powtarzała: "powiedz że jedziesz w sobotę, ale to twoja decyzja". Jak tak teraz o tym myślę, to trochę tak wygląda jakby chciała na nim wymusić przyznanie się przed kamerami, że to on nie chce zostać/woli zostać krócej/rezygnuje ze spędzania razem czasu.
Z drugiej strony on też jej powiedział żeby powiedziała przed kamerą co powiedziała wczoraj - i tutaj ja zrozumiałam, że jej chodziło o to, że jak ma jechać w sobotę to równie dobrze dla niej może jechać już teraz.
Całość dla mnie wygląda tak, jakby oboje chcieli sobie zrobić podkładkę i nagrać przed kamerą, że to drugiej stronie nie zależy.
A Laura chyba nie tyle ma wywalone, co widocznie na co dzień w życiu po prostu tego nie robi i nie uważa, żeby musiała. No i fakt, że ładna jest taka saute (wiem, rzecz gustu, ale mnie