Pucuję trzy auta (dwa złoto/brązowe? ciężko opisać te lakiery i jedno żółte) i motocykl (niebieski). Przyszedł czas na zamówienie kilku pierdół i tutaj pytanie :) -jeśli aktywna piana to shiny garage fruit foam (69,99zł) czy adbl yeti (84,99zł) dotychczas tylko shiny garage i przy proporcjach 1:9 szału nie robi tylko nie wiem czy to kwestia pianownicy (pianownica PA) czy produktu -jeśli szampon to shiny garage car shampoo (14,90zł chyba jakiś deal) czy
@damian_co_dalej: Temu koleżce gość w sklepie doradził tak: W takich proporcjach aktywna piana na auto, poczekać 5 minut, spłukać, jeszcze raz aktywna piana i jechane rękawicą i spłukiwanie jej w wiadrze z czystą wodą. W sumie przy takiej gęstej pianie też bym tak robił- po co bawić się wtedy z myciem tradycyjnym :) Jeśli źle myślę, proszę mnie poprawić :P
@vivanat: no można tak robić, ale jak masz nieźle docięty lakier i chcesz go jak najmniej zarysować no to piana, płukanie i potem dwa wiadra z grit guardem, myjesz szamponem, rękawice płuczesz w czystej wodzie, zostawiając w drugim wiadrze cały syf :P
-jeśli aktywna piana to shiny garage fruit foam (69,99zł) czy adbl yeti (84,99zł) dotychczas tylko shiny garage i przy proporcjach 1:9 szału nie robi tylko nie wiem czy to kwestia pianownicy (pianownica PA) czy produktu
-jeśli szampon to shiny garage car shampoo (14,90zł chyba jakiś deal) czy