Oficjalnie stwierdzam, że #apple to syf. #ipod dał się włączyć, oczywiście był pin i wszystko po hiszpańsku. Data zatrzymała się koło 16 listopada, więc chyba trochę już tam leżał z wyładowaną baterią. Pin nie do obejścia. Żadnej informacji na ekranie o kradzieży, właścicielu itp. Zresztą i tak się do wifi pewnie nie podłączy. Reset fabryczny - blokada aktywacji. Konto powiązane z m####@gmail.com i #!$%@?. Nawet jakbym chciał, to nie napiszę do właściciela, bo nie znam appleid, nie znam maila, nie aktywujesz. Sztuczka z DNSami nie działa, więc do ustawień nie wejdę, żeby coś wyciągnąć. Przeszukiwanie google po ECID albo SN nic nie daje, więc pewnie nie ma żadnego rejestru zgubionych/skradzionych. Apple nie udziela informacji o mailach i ID, mogę sobie zgłosić to lokalnej policji. Już widzę jak policja w Koziej Dupce szuka Pablo Escobara z hiszpanii, żeby mu oddać odtwarzacz muzyczny. Zostawiłem podłączonego na etapie ustawień do sieci z adresem mail jako SSID, może się gdzieś coś komuś wyświetli w "ostatnio łączonych wifi". Nic. Nawet jakbyś chciał komuś pomóc, to Ty jesteś w dupie, a poprzedni właściciel jeszcze bardziej. Gówno, gówno, gówno.
@tiksiu: a po cholerę mi zablokowane urządzenie? Jaki Hiszpan będzie szukał biura rzeczy znalezionych w mieście powiatowym koło koziej dupki? To już apple nie mogłoby pomóc? Dla nich klient też pewnie gówno wart, niech se kupi nowe urządzenie.
@Strus: no najwyraźniej ma to w dupie, mógł chociaż blokadę zdjąć, albo dać jakieś info. A tak ani nikt, ani on z tego już nie skorzysta. Dziwna polityka :/
#ipod dał się włączyć, oczywiście był pin i wszystko po hiszpańsku. Data zatrzymała się koło 16 listopada, więc chyba trochę już tam leżał z wyładowaną baterią. Pin nie do obejścia. Żadnej informacji na ekranie o kradzieży, właścicielu itp. Zresztą i tak się do wifi pewnie nie podłączy.
Reset fabryczny - blokada aktywacji. Konto powiązane z m####@gmail.com i #!$%@?. Nawet jakbym chciał, to nie napiszę do właściciela, bo nie znam appleid, nie znam maila, nie aktywujesz. Sztuczka z DNSami nie działa, więc do ustawień nie wejdę, żeby coś wyciągnąć. Przeszukiwanie google po ECID albo SN nic nie daje, więc pewnie nie ma żadnego rejestru zgubionych/skradzionych.
Apple nie udziela informacji o mailach i ID, mogę sobie zgłosić to lokalnej policji. Już widzę jak policja w Koziej Dupce szuka Pablo Escobara z hiszpanii, żeby mu oddać odtwarzacz muzyczny.
Zostawiłem podłączonego na etapie ustawień do sieci z adresem mail jako SSID, może się gdzieś coś komuś wyświetli w "ostatnio łączonych wifi". Nic.
Nawet jakbyś chciał komuś pomóc, to Ty jesteś w dupie, a poprzedni właściciel jeszcze bardziej. Gówno, gówno, gówno.
@Strus: no najwyraźniej ma to w dupie, mógł chociaż blokadę zdjąć, albo dać jakieś info. A tak ani nikt, ani on z tego już nie skorzysta. Dziwna polityka :/