W pewnej wiosce mieszkał sobie gospodarz, który miał kurnik. Co noc do tego kurnika przychodził sprytny lisek i pożerał jedną kurę albo koguta, zależy na co miał chrapkę. I tak to trwało miesiącami, aż pewnego dnia gospodarz schwytał liska i zapytał: - Czy to ty wyjadasz stopniowo mój drób? Na co sprytny lisek odpowiedział: - Nie! A tak naprawdę to był on.
– Faktycznie – wydął wargi Puszczyk. – Zbyt jestem inteligentny, by tego nie zauważyć. Tak tedy, teraz powinienem zdradzić z kolei Ardala aep Dahy i przystać do ciebie, Vilgefortz? Do tego zmierzasz? Ale ja nie jestem chorągiewką na wieży! Jeśli popieram sprawę rewolucji, to z przekonania i idei. Trzeba skończyć z samowładną tyranią, wprowadzić monarchię konstytucyjną, a po niej demokrację... – Co? – Ludowładztwo. Ustrój, w którym rządził będzie lud. Ogół obywateli
Hávamál The Words of Odin the High One The speech of a maiden should no man trust nor the words which a woman says; for their hearts were shaped on a whirling wheel and falsehood fixed in their breasts.
źródło: 499791984_1267856915341918_1762778840505219008_n
Pobierz