AMA - osoba z nerwicą
Od jedenastego roku życia jestem posiadaczką pijawki - czyt. nerwicy. - choroby, która sprawia, że czujesz się nieśmiertelny. Zapraszam do zadawania pytań, odpowiadam na każde (wyjątkiem są tylko moje dane osobowe).
z- 493
- #
- #
- #
- #
Po jakimś czasie znów poszłam do lekarza, dostałam skierowanie na badanie krwi, z którego wynikło, że wszystko jest w normie. Potem oprócz problemów z przełykaniem
Najskuteczniejszym rozwiązaniem była ucieczka. W przypadku agorafobii atak u mnie trwa(ł), aż nie znajdę się na bezpiecznym terenie ( w moim przypadku miejsce zamieszkania i jego okolice). Od dłuższego czasu zamiast ucieczki stosuję przyzwyczajenie się do objawu. Zawsze mam ze sobą odtwarzacz muzyki, kiedy jadę samochodem, autobusem etc. gram na tel., przeglądam strony w necie, czytam książkę, jeśli wiem, że będzie, to dłuższa trasa do pokonania, staram się zasnąć. Codziennie próbuję poszerzać "bezpieczną strefę", przyzwyczajając się do ataku w innych miejscach.
Dużo ćwiczę (biegam, rower stacjonarny, fitness, piłka nożna, siatkówka), ponieważ zauważyłam, że dzięki treningom czuję się lepiej, dlatego pomimo tego, że na studiach obowiązkowy wf miałam tylko przez rok, dogaduję się z nauczycielem, żebym mogła chodzić na zajęcia
Stosuję terapię behawioralno - poznawczą.
U mnie zdarzają się różne chwile, dwa lata temu praktycznie nie miałam objawów, całe wakacje spędziłam, tak jak powinnam - koncerty, zabawa, wyjazdy. Rok temu było odwrotnie. Obecnie, jest w miarę ok, chociaż czasem irytuje mnie, że po