Właśnie byłem świadkiem logiki roszczeniowych matek w najlepszym wydaniu. Siedzę na śniadaniu w knajpie, wszystkie miejsca zajęte, jak zwykle o tej porze w weekend. Wchodzi rodzinka i chce usiąść. Kelnerki pytają, czy była rezerwacja, bo jeśli nie, to niestety nie ma miejsc. Facet juz się odwraca i chce wychodzić, a paniusia - No jak to, to moje dziecko nic nie zje?! Co ja jej teraz powiem?
@sailor_73: jakby bylo najwazniejsze to by sie upewnila ze nie wykdzie z domu glodne to sa takie mamuski lenie ktore zabieraja dzieciski do mcdonalda bo im sie gotowac nke chce.
Drogie Mircy, organizuję niespodziankę urodzinową dla różowego i zaprosiłem ludzi do knajpy gdzie nie ma nic do jedzenia.
Jakieś pomysły na to co można zanieść gotowego i co zamówić niestandardowego żeby była radość w narodzie? Jakieś tam paluszki, orzeszki etc to wiadomo, ale może ktoś ma jakieś lepsze pomysły :)
@piesnababy: to prawda beda ale tylko do pewnego stopnia/momentu pozniej bedzkesz potrzebowal odpowiednich obciazen zeby ske bardziej rozbudowac :) mialem kumpla co trenowal streetwprkout i wygladal przyzwoicie :) takze do dziela!
Kurde a zastanawiałem się o zapisaniu do obrony terytorialnej - ale jak ma to być wojsko do zastraszania Ślązaków to chyba się ktoś z ch... na łby pozamieniał....
a już miałem nadzieję, że nauczę się strzelać... #slask #bron