Wchodzę do lidla, widzę dwóch dwudziestoparolatków duszących się ze śmiechu przy warzywach. Marchewki mają kształt benizów, czy co? Podchodzę bliżej, stoi małzenstwo z dzieckiem, na oko trzyletnim, w wózku. Dziecko coś gada, podchodzę blizej, a ten gówniak z uśmiechem na twarzy woła-TATA #!$%@?!. Ojciec co chwilę " Tomuś, to nie ładnie, zobacz jak się śmieją z ciebie" i pokazuje na tych dwóch kolesi, a ten młody znowu TATA #!$%@?!. Kurde, w każdej
@gorfobrut: Gdyby był, to by młodego zrugał lub stłukł w tym sklepie, bo serio, cały czas to głośno powtarzał. A ten ojciec troszkę zmieszany, ale opanowany i spokojny był. Taka ciepła pluska raczej:)
@SamChilders: @Turqi: no i glosno bylo jak diabli a ja zasnelam. Szok i niedowierzanie mną ogarnelo, co nie zmienia faktu, ze mnie ten film trochę wynudził.
W #licbaza podczas klasowej wigilii rozdawaliśmy sobie prezenty. Wiecie, najpierw się losowało kto komu da prezent i wszystko miało byc top secret, ale po długiej przerwie i tak wszyscy wiedzieli, kto kogo wylosował. To w sumie jest nieistotnie ale do rzeczy. No i jest wigilia, nasza pani wychowawczyni zachorowała więc zastępował ją nasz katecheta-ksiądz. On wymyślił, by wszystkie prezenty położyć na jego biurku a on będzie wołał każdego do siebie
#danielmagical