Odpaliłem sobie z ciekawości tego Fejsbuk Dejting żeby zobaczyć jak to działa. Wrzuciłem jedną fotkę, nawet dobrze nie widać mojej mordy, tylko tak z boku z profilu. Powiedziałbym, że taka mocna 6, ale jak zejdę jeszcze parę kg to 7 wleci.
Do brzegu - na tinderze wpadał jakiś ochłap, tutaj naprawdę eleganckie loszki. Miasto to samo - Warszawa. Jaka jest różnica? Na tinderze w 2 dni 20 par, na fb - 80.
@Maze21: właśnie "gorsze", bo tinder jest nastawiony pod farmienie hajsu - a jakbyś miał duży wybór i sobie faktycznie kogoś znalazł, to już do nich nie wrócisz