Witam szanownych Mirków Chyba ktoś próbuje mnie naciągnąć na cebuliony. Od paru dni wydzwania do mnie Pani jakaś i próbuje wcisnąć darmową reklamę w jakieś ich nowej gazetce nazywanej "Dzień Dobry wielkopolska". Pani mówi, że wstawią moją reklamę pod artykułem z mojej branży. Pierwsza emisja miałaby być darmowa a kolejne w promocyjnej cenie 299zł. Po długiej walce z mailem( w poniedziałek miała zablokowaną pocztę, we wtorek nie mogła wysłać na mój adres) wczoraj udało się wysłać Pani specjalistce do spraw reklamy maila do mnie.
Dostałem od nich właśnie fakturę. Umowę wypowiedziałem po około 2 miesiącach od podpisania. Ktoś otrzymał również fakturę od nich? Jak rozwiązał tą sprawę?
U mnie to samo. Dostałem maila, że mam do jutra uregulować faktury a jak nie to zgłoszą do prokuratury. Jestem w kontakcie z 1 osobą, która również dostała taką wiadomość. Jaka prokuratura się tym zajmuje? Też bym to zgłosił. Pozdr
Opisany ten sam mechanizm działania oszustwa tylko tam chodziło o pozycjonowanie stron internetowych i oczywiście pojawia się osoba Antoniego W. który stoi za tymi wszystkimi machlojami. Jego osoba przewija się w spółce Prasa Lokalna (której jest "pełnomocnikiem zarządu") która wystawia faktury za usługi, które nie zostały wykonane, później te fikcyjne długi sprzedawane są do jego firmy windykacyjnej w której też jest w zarządzie.
Chyba ktoś próbuje mnie naciągnąć na cebuliony. Od paru dni wydzwania do mnie Pani jakaś i próbuje wcisnąć darmową reklamę w jakieś ich nowej gazetce nazywanej "Dzień Dobry wielkopolska".
Pani mówi, że wstawią moją reklamę pod artykułem z mojej branży.
Pierwsza emisja miałaby być darmowa a kolejne w promocyjnej cenie 299zł.
Po długiej walce z mailem( w poniedziałek miała zablokowaną pocztę, we wtorek nie mogła wysłać na mój adres) wczoraj udało się wysłać Pani specjalistce do spraw reklamy maila do mnie.
Spojrzałem
http://jgora.po.gov.pl/komunikat-prasowy-nr-512018,new,mg,306.html,114
Opisany ten sam mechanizm działania oszustwa tylko tam chodziło o pozycjonowanie stron internetowych i oczywiście pojawia się osoba Antoniego W. który stoi za tymi wszystkimi machlojami. Jego osoba przewija się w spółce Prasa Lokalna (której jest "pełnomocnikiem zarządu") która wystawia faktury za usługi, które nie zostały wykonane, później te fikcyjne długi sprzedawane są do jego firmy windykacyjnej w której też jest w zarządzie.
Polecam