#wykoprak #rakowazmiana #wspomnieniezchemii
Dzisiaj chciałbym wspomnieć o w sumie najgorszej części leczenia która do tej pory mnie spotkała, (można poczytać na profilu by być w temacie, ale nie musisz).
Wszystko to jest chaotyczne ale póki co całe moje życie jest jednym wielkim chaosem z którym zmagam się z rakiem który jeszcze nie wiadomo gdzie jest.
Dla ogarnięcia tej części powinieneś wiedzieć że jestem nawróconym chrześcijaniniem, jeśli masz z tym problem i chcesz kręcić aferę że Boga nie ma, etc. Ok, szanuje Twój punkt ale też proszę o szacunek dla mnie, nie psujmy sobie krwi nawzajem. Ale lepiej nie psujmy sobie krwi.
Sam wszystkich wydarzeń nie pamiętam, część opowiedziała mi różowa, trochę pielęgniarki, trochę szwagier.
Dzisiaj chciałbym wspomnieć o w sumie najgorszej części leczenia która do tej pory mnie spotkała, (można poczytać na profilu by być w temacie, ale nie musisz).
Wszystko to jest chaotyczne ale póki co całe moje życie jest jednym wielkim chaosem z którym zmagam się z rakiem który jeszcze nie wiadomo gdzie jest.
Dla ogarnięcia tej części powinieneś wiedzieć że jestem nawróconym chrześcijaniniem, jeśli masz z tym problem i chcesz kręcić aferę że Boga nie ma, etc. Ok, szanuje Twój punkt ale też proszę o szacunek dla mnie, nie psujmy sobie krwi nawzajem. Ale lepiej nie psujmy sobie krwi.
Sam wszystkich wydarzeń nie pamiętam, część opowiedziała mi różowa, trochę pielęgniarki, trochę szwagier.


Walczę - tak jak pisałem Ja, Bóg, różowa, siostra i lekarze chociaż mimo to że dziwią że mamy tyle energii i zapału z tym wszystkim. Jutro pewnie wleci antybiotyk.
Najbardziej chyba ta chemia mnie stresuje. Ale przełożyli i to też nie całą mam dostać bo organizm jeszcze mam za słaby a nie chcą żebym się im przekręcił.
Ale po tym drenie z płuc bo w nocy nie mogłem oddychać, cały dzień psu w łóżku mimo środków przeciwbólowych.
Teraz usiadłem na łóżku bo nie uśmiecha mi się 24h leżeć w jednej pozycji, ale przynajmniej materac jakiś pneumatyczny z komorami.
Po przeciwbólowych nie mogę zebrać myśli, masakra jakaś. Nie boli, ale mentalnie nie ogarniam, a ten tekst pisze zaraz z 40 minut.
źródło: comment_1594239966GFDUsOJpXmOyWascBcXwNJ.jpg
Pobierz@mechaos: dzięki!!!
@JavierDaY: dzięki, masz za sobą wsparcie teraz wierzącego bo też w modlitwach będę Cie wspominał :)
@Dawkins_Wszechwiedzacy: dzięki! Niech Pan będzie chwalony a Wy błogosławieni!