peszmerd
peszmerd
Smutna sprawa. Chciałem cholernie pojechać na IEM, od lat oglądam SC2, od niedawna zacząłem grać w csgo, żeby lepiej zrozumieć zmiany w stosunku do 1.6 i docenić klasę Virtusów. Niestety, mój różowy nie rozumie mojej rozrywki, a nie mam z kim jechać z Warszawy - samemu wybrać się w podróż do Katowić to niestety żadna radocha. Do tego muszę szukać pracy i chociaż najchętniej oddałbym, muszę sprzedać dwa trzydniowe karnety na IEM.