jechałem dziś pociągiem i przypominała mi się nagle zapomniana całkowicie zabawa z dzieciństwa, mianowicie, w jakiśtam dzień roku (na ostatki? czy andrzejki?) dzieci przebierały się za cyganów i chodziły od domu do domu żebrając o słodycze. wtedy to mi się wydawało fajną zabawą ale jak teraz o tym pomyślę to wybucham śmiechem, od razu mi przychodzi do głowy scena jak z jakiejś satyrycznej kreskówki czy filmu nt. polski, że polacy przejmują z
@wh00kiers: u mnie mówiło się czasami na tych "kolędników" misie, zwyczaj niestety wymarł ostatecznie w mojej mieścinie z 10 lat temu chociaż wiem że na niektórych wsiach ciągle ma się dobrze
@masej: Nie wiem czy mówimy o tym samym ale ja pamiętam że kilka lat temu w m jak miłość był wątek gejowski, był jakiś koleś z Ameryki bodajże, szczegółów nie podam bo obejrzałem tylko paręnaście odcinków
Ja tam jetem daleko od spisków, ale tutaj idę o zakład, że ktoś postanowił sobie zrobić niezłe jaja :P Tylko tego brakowało rządowi, żeby opozycjonistów identyfikować z okrzykami: "to szatan strącił Tupolewa"
Piękny miks personalny