@roadtodeath: Serio zwróciłeś uwagę tylko na to? A nie zauważyłeś, jak świetnie śpiewa, mimo że jego występ wymaga ruchu i skupienia, a do tego utwór łączy kilka gatunków i sposobów śpiewania?
Golonka. Ale taka inna tym razem. Kupiłem samo mięso ze skórą bez kości i najpierw podsmażyłem na patelni a potem dusiłem w garnku. Jak już zrobiło się miękkie to zrobiłem sos. Jest pyszne i chyba zjem całe pół kilo naraz.
Parówki to ciekawy pokarm. Smakują różnie w zależności od podania, inaczej na zimno, są wtedy chrupiące, inaczej na ciepło, mają dodatkową nutkę smakową. Inaczej w serze, inaczej w leczo, inaczej w bułce. Mogą być jedzone w otoczeniu bieda cebuli albo szlachetnego boczku. Wreszcie jedzą je biedni studenci na przerwie pokarmowej, upakowane sebixy między 10 a 11 serią na klatę, małe dzieci podczas zabawy z rówieśnikami a nawet bogacze w porze lunczu. Wspaniały
@roadtodeath: Widzę, że ty nie jeden taki zboczony jak moja niedoszła teściowa. Tak, próbowałem leczo na parówkach, zamiast na dobrej kiełbasce, nigdy więcej.
Parówki to ciekawy pokarm. Smakują różnie w zależności od podania, inaczej na zimno, są wtedy chrupiące, inaczej na ciepło, mają dodatkową nutkę smakową. Inaczej w serze, inaczej w leczo, inaczej w bułce. Mogą być jedzone w otoczeniu bieda cebuli albo szlachetnego boczku. Wreszcie jedzą je biedni studenci na przerwie pokarmowej, upakowane sebixy między 10 a 11 serią na klatę, małe dzieci podczas zabawy z rówieśnikami a nawet bogacze w porze lunczu. Wspaniały
#kanalzero