@LM317K: jedziesz sobie spokojnie autostradą, nikogo na horyzoncie. Postanawiasz oderwać wzrok na sekundę i zmienić stację radiową. Uderzasz w pomnik, który ktoś postawił na środku drogi na cześć papieża, który kiedyś tamtędy przejeżdżał. Giniesz na miejscu. Twoi bliscy stawiają w tym samym miejscu pomnik. Po kilku miesiącach na autostradzie roi się od pomników i trzeba budować nową. Witamy w katolandzie.
źródło: comment_YLJrRQT0CSCCvRsiwdqxmhfMy6seMJPd.jpg
Pobierz