Jak na Politechnice Poznańskiej gnoi się doktorantów za to że chcą stypendia
Słów kilka na temat tej patologicznej sytuacji: Władze jednego z wydziałów Politechniki łamią prawo i stosując komunistyczne metody zastraszają doktorantów i tych, którzy w ich imieniu występują czyli samorząd. To jest wykop z prośbą o POMOC, a nie w celu narzekania!
z- 69
- #
- #
- #
- #
INŻYNIERII ZARZĄDZANIA o ironio losu...
Chyba jednak nie czytasz ze zrozumieniem. Jeżeli ktoś miałby Tobie płacić za pracę albo cokolwiek innego ileś tam pieniędzy miesięcznie a Ty byś tego nie dostał na zasadzie "nie bo nie", to rozumiem że byś też powiedział że to jest OK? O jakim Ty stanowisku mówisz skoro niewypłącanie pieniędzy, najbardziej namacalny dowód jest faktem - chodzi mi o osoby, które mają na piśmie otrzymaną decyzję pozytywną o otrzymaniu stypendium!!!
To
takie stypendium to ani dużo ani mało, jak się zorientowałęm to około 1000 złotych miesięcznie dla najelpszych studentów na wydziale. Muszą od chlery pisać prac, brać udział w jakichś zjazdach i tak dalej. Nie każdemu się chce, a ci, któym się chce od władz dostają jeszcez podarek w postaci niepłacenia.
Jak mnie to wk******. Nie mówię tu nawet o tym, że w ogóle są stypendia one mają przecież mieć funkcję
Jeżeli twierdzisz że coś takiego jest niepopierane jak zwykłe działanie w imieniu prawa to ja się boję zapytać kim ty jesteś. MNoże nawet razem kilka dni temu rozmawialiśmy? Pisałem że mnie stypendia nic nie obchodzą z maili które dostajemy pewnie na tą samą skrzynkę widać że kogoś wkurzyło na górze prośba o odpisanie na jakieś pisma. Samorząd jak byłwybrany tak był, nie wiem czy jest w nim małżeństwo nawet jak
to że władze olewają nas nazywasz kwasem z winy kilku doktorantów? to trzeba ich wywalić ze studiów tylko powiedz najpierw co złego zrobili bo myśle że chodzi włąśnie o samorząd któy po prostu chciał znać jakieś tam zasady. Kij im w oko jakie, chciał i miał prawo a został olany. Kryetria nie wiem jak zostały zmienione bo mam je w d*pie. Nie jest jednak dopuiszczalne działanie prawa wstecz ani ich
z dziką chęcią i rozkoszą poczytam wersję drugiej strony. z dziką chęcią i rozkoszą poczytam wersję drugiej strony. i powtórze to tysiąc razy.
@Vievior_ka: ja tu nie gram tu jest gra o coś innego mianowicie
"Od kierownika studiów, prorektorów, dziekana, rad wydziału, jakichś komisji i Bóg wie kogo. Oczywiście drugim dnem tego są "kłopoty" finansowe wydziału."
Szczegóły? Pisma? RZECZOWY opis sytuacji?
Co to nie czytasz naszych maili nie widzisz tego co jest w skrzynce? Niby nie wiele ale poczytaj to
"nie dostała się pani bo się pani źle sprzedała"
Przecież po to jest rozmowa kwalifikacyjna, żeby poza wykształceniem czy umiejętnościami potwierdzonymi dokumentami, sprawdzić przygotowanie do
już kilka razy pisałęm o dowodach i jakbyś przeczytał ze zrozumieniem to byś wiedział że chodzi o to komu takie rzeczy zgłaszać
napisałem o tym ze mam w d.p.e na wyrost nie miał bym siły żeby dla 1K pln pisać prace.
@samorzadowiec:
czy ja dobrze rozumiem że napisałeś wprost że nasz doktorancki samorząd w soich dzialaniach, które mają na celu przestrzeganie prawa nie ma poparcia samorządu uczelni??????????????????????????? to ja
PS. nie do ciebie tylk o ogólnie widzę że albo część "przyd*pasow" się odezwała albo ja już się czuję jako część ucieśnionych i biednych. Co się dzieje. pora umierać.
Zapraszam na spotkanie na 16 w poniedziałek, przyprowadzć też znajomą będę na nim nie wyjdę z kamerą jak mi tu doradzają bo po swojej skrzynce widzę że trochę się dzieje ale chodź.
wszystko mi opada dosłpownie jak można po raz kolejny pisać o pomówieniach. niech te pomówienia się same wyjaśnią żywo mi na tym zależy.
Same emaile to mało musiałem się postarać żeby tyle się dowiedzieć tak jak napisałem wyżej. W poniedziałek ma być spotkanie na któym Rektor to wszystko powinien zakończyć może nawet tak że przyjdzie i powie że nie chce o niczym rozmawiać i się kłócić tylko zamierza to zakończyć. Nie wiem czy 2/3 czy 1/3 czy 5/3 samorządu, to są nasi przedstawiciele.
Jak się mam zachowywać albo co zrobić wobec kogoś kto
konkrety --- ciągle mi chodzi po głowie jak miałbym to Ci napisać, co dać. Moze konkretem jest to że nie ma ocen nauczycieli na wydziale chodziaż o to prosliiśmy w odniesieniu do nauczycieli, może konkretem są wyniki ocen niektórych funkcji na przykłąd kierownika studiów za zeszły rok. ale co sobie myślisz że ja pójdę do sekretariatu jakiegoś i będę faksy wysyłał albo zdjęcia robił?
żegnam się do poniedziałku nastrój mam