Eh #!$%@?... Nie ma gdzie się nawet pożalić to #!$%@?, napisze tu. Dzisiaj mój różowypasek zostawił telefon w domu, choć nie powinienem tego robić to zajrzałem do owego telefonu. #!$%@? ogarnęła człowieka. Ja do pracy, a ona z bolcem na spacery. Jak tylko wychodzę to słodziutkie wiadomości, no #!$%@? zakochani... wspólne mieszkanie, 6 lat związku, ufałem jak Jezusowi, rękę dałbym sobie uciąć, ufałem jak #!$%@?...Szkoda #!$%@? gadać. #bolecnaboku #zdrady
@PanZagadka: i nie próbuj tego przeciągać, bo jeszcze się po kościach rozejdzie. Ona będzie płakać, będzie przepraszać, umniejszać winę i może nawet chcieć Cię seksem przekonać. Bądź wtedy facetem i nie daj sobie wejść na głowę. Ma spier... uciekać i masz się z nią nie kontaktować.
Z góry uprzedzam, że to drastyczne, ale JEDYNE rozwiaznie (urwanie kontaktu). Przez dłuższy czas będzie boleć, ale później wyjdziesz na prostą.
@spokojnie_to_ja: dobra uwaga. @PanZagadka: przelej swoją część kasy na konto, które należy tylko do Ciebie. Bo niestety, mozesz oczekiwać, po próbach przepraszania Cię, zachowania wrednego i takiego, jakiego nie spodziewałbyś się po niej nigdy...
@Merazer: zawsze jak widzę taki obrazek z dużą liczbą plusów, a małą liczbą komentarzy, to wyobrażam sobie garbatych stulejarzy siedzących w ciemnym pokoju w gaciach i podkoszulku i plusujących z przyczajki xD
Poradnik dla #rozowypasek robiących #pokazmorde i nie chcących, żeby ją jakiś stulejarz wystalkował.
1. Jak wrzucasz fotę prosto z Fejsbuka, to się nie dziw, że ktoś po minucie zna Twoje imię i nazwisko, mimo, że FB chroni przed reverse searchem. Popatrz na nazwę pliku zgranego w ten sposób (wyświetla się pod fotą na mirko) - jak nie zmieniłaś, to masz coś typu 1234567 123456789012345 123456789_n.jpg . Po tych cyferkach można znaleźć twój profil.
2. Nawet jak nie robisz #pokazmorde, a masz na avatarze fotkę, której użyłaś na innych portalach, wiedz, że ktoś może na nią kliknąć prawym przyciskiem myszki i wybrać opcję "search google for this image". Działa to w ten sposób, że google wyświetli wszystkie stronki, na których tego zdjęcia użyłaś, np. Twoje konto na Google+ gdzie podałaś swoje imię i nazwisko czy Twój blog. Morał: rób częściej fotki i dodawaj świeże. ( ͡°͜
Z góry uprzedzam, że to drastyczne, ale JEDYNE rozwiaznie (urwanie kontaktu). Przez dłuższy czas będzie boleć, ale później wyjdziesz na prostą.
@PanZagadka: przelej swoją część kasy na konto, które należy tylko do Ciebie. Bo niestety, mozesz oczekiwać, po próbach przepraszania Cię, zachowania wrednego i takiego, jakiego nie spodziewałbyś się po niej nigdy...