Dzisiaj bardzo się zdzwiłem. Mianowicie wsiadlem do napakowanego pociagu interRegio z ciężką walizka na koniec składu. nie miałem biletu na przejazd bo ledwo zdążyłem z przesiadką z innego pociagu. Jeżdze czesto to wiem że spokojnie kupie bilet u konduktora, zwlaszcza o tej porze. Jechalem jechalem a konduktor z powodu jakiejś imby nie podszedł do mnie przed moja stacja docelowa. Byla to dość krótka trasa.
Po dotarciu na stacje. Zakupilem bilet na przejazd ta trasa w automacie i po podarciu go, wyrzucilem.
Po opowiedzeniu tej historii kilku znajomym i rodzinie spora część uważa ze to glupota i podśmiechujki sobie urządza.
@cyngwajsik: Błagam, zarażaj odpowiedzialnością oraz dojrzałością wszystkich podczas każdej jazdy pociągiem. Tego cholernie brakuje u "ludzi" w tym kraju :/