Kilka tygodni wraz z kumplem graliśmy sobie luźno w FIFĘ. Mamy taki swój rytuał, że wybieramy losowo kraj, ligę i drużynę. Mnie się trafił RB Lipsk, a jemu nieznane nam zbytnio obu SCO Angers z francuskiej Ligue 1. Strzelił mi hat-tricka prawym obrońcą - Abdoulaye Bambą, o którym też nie słyszeliśmy wcześniej. Tak o to losowy Bamba został bohaterem wieczoru.
Ponieważ zbliżały się jego urodziny, wymyśliłem, że poproszę Bambę żeby nagrał dla
Ponieważ zbliżały się jego urodziny, wymyśliłem, że poproszę Bambę żeby nagrał dla