@olszowa1: U mnie byly dwa problemy - czesto wieczorem wypilem sobie browara, a to glupie i puste kalorie byly. A drugi to sprawa, ze zona jest wege i jej robilem jedzenie to juz sie nie chcialo mi bawic w robienie dla siebie wiec wpadala jakas pizza z lodowki, lasagne, parowki, kielbasy itp. No i czesto gesto napychalem sie przed snem. Jak mialem prace bardziej fizyczna to trzymalem wage w granicach 80
Pracuję na co dzien w koszulach i wlasnie po nich najlepiej widze ze wygladam slabo - guziki sie rozchodza, na brzuchu sie opinaja, nie leza tak jak powinny. Opcje sa dwie - pierwsza to nowe koszule ;) druga - przystepuje do zabawy. Jesli zejde ponizej 80kg bedzie ok, jesli dojde do 75kg, bedzie super. Nigdy nie chodzilem na silownie, mam daleko na basen, nie lubie biegac kiedy jest
@olszowa1: O ktos w moim wieku, wzroscie i wadze i podobnej pracy ( ͡°͜ʖ͡°) 34 lvl, 170 cm i start z 88,5 jakos. Teraz mam 84,2 po tygodniu z hakiem odchudzania. Do liczenia uzywam fatsecret, podpasowalo mi. Powodzenia Mireczku!
No to ja dorzuce trzy groszy do afery na tagu #perfumy - nie udzielam sie w temacie, codziennie wieczorem jak usypiam dzieciaki przegladam tag. Szacun dla @dr_love @dradziak @celuch1920 bo Wasze wpisy doprowadzily mnie do pierwszego swiadomego zakupu. Wierze, ze wiecej mireczkow tak jak ja przejrzalo w calosci tag #150perfum i ogarnia Wasze wpisy, a ludzie od pytan co legitne i proszacy zeby wybrac ich zapach za nich (XD) to margines. Nie
Nie macie wrażenia, że zwrot "... i jestem z tego dumny" jest taki słaby i najczęściej żałośnie manifestuje odmienność, niemal niezależnie w jakich okolicznościach bywa wypowiadany?
Podobno były jakieś przekręty na poprzednich wyborach... Mówili, że można to w łatwy sposób wespół nadzorować - można przecież pracować w komisjach wyborczych.Na profilu FB regionalnego oddziału KORWINA informacja, że jeśli ktoś chce pracować w komisji podczas wyborów prezydenckich proszą o wiadomość. Super - może powiedzą jak podejść do tematu i będę mógł trzymać rękę na pulsie przy liczeniu głosów w maju. Piszę, że chętnie dołączę. Co się okazuje? "Wyślemy Panu kartę
"Prezydent Chin" dzwoni do Obamy: -Cześć, tu prezydent Chin, wypowiadamy Wam wojnę! -#!$%@?ło? Jesteśmy najlepiej uzbrojeni, mamy mnóstwo lotniskowców, super marines, setki samolotów - dzwońcie lepiej do ruskich! No to dzwoni do Putina: -Cześć, tu prezydent Chin, wypowiadamy Wam wojnę! -#!$%@?ło? Wojska mam w Czeczeni, trochę armii w Afganistanie, teraz jeszcze ta Ukraina mi wyskoczyła... Dzwońcie do Polski, oni waleczny naród, to się zgodzą! No to dzwoni do Bronka: -Cześć, tu prezydent
Witajcie Mirki i Mirabelki, pomyślałem, że zacznę oryginalnie a więc: dotychczas często wchodziłem na stronę i czytam wypoka regularnie, ale dopiero teraz postanowiłem, że czymś się z Wami podzielę bla bla bla... Dość oryginalności, wczytajcie się w to, bo to nie pasta, tylko #notcoolstory :
Zaufany znajomy mojego taty pracuje w przedszkolu (zaufany znaczy historia nie wymyślona z dupy; z resztą jaki chory umysł wymyśliłby takie coś). Nieważne na jakim stanowisku, ważne
A drugi to sprawa, ze zona jest wege i jej robilem jedzenie to juz sie nie chcialo mi bawic w robienie dla siebie wiec wpadala jakas pizza z lodowki, lasagne, parowki, kielbasy itp. No i czesto gesto napychalem sie przed snem. Jak mialem prace bardziej fizyczna to trzymalem wage w granicach 80