Otworzyłam magisterkę i nie mogłam na to gówno patrzeć. Źle mi w #!$%@?, ale chyba czas pogodzić się z myślą, że nie ukończę tych studiów. Tak to jest, jak się leniwy tępak zabiera za coś, co nie jest mu pisane. #oswiadczenie #smutnazaba #studbaza #depresja
@Azulana: Pocieszę Cie, gdy pisałem swoją magisterkę, też było ciężko. Najpierw rok przed obroną trzeba było złożyć karty w dziekanacie, w mojej głowie myśl eee to jeszcze w .uj czasu. Minęły wakacje e od listopada się zabieram, przynajmniej za gromadzenie materiałów. Odkładałem to tak z miesiąca w miesiąc, bo były inne ważniejsze rzeczy, a to dopiero za kilka miesięcy. Jedynie miałem zrobione badania, bo ich terminy wyznaczył mi promotor, a gość
@Azulana: witam wszystkich na vikop.ru, specjalnie zalozylem konto po przeczytaniu tego wpisu, bo bylem w podobnej sytuacji:
Wybralem sobie trudny temat pracy: polibuda, budownictwo here, semestr dyplomowy zlecial jak sen zloty a ja bylem tylko raz u promotorki, cos tam ustalilismy i potem dopiero po sesji letniej poszedlem jeszcze raz. Oczywiscie zawsze bylo mi glupio jak inni mowili ile to oni juz nie maja napisane. Kiedy na wakacje zaczalem sie za
Wybralem sobie trudny temat pracy: polibuda, budownictwo here, semestr dyplomowy zlecial jak sen zloty a ja bylem tylko raz u promotorki, cos tam ustalilismy i potem dopiero po sesji letniej poszedlem jeszcze raz. Oczywiscie zawsze bylo mi glupio jak inni mowili ile to oni juz nie maja napisane. Kiedy na wakacje zaczalem sie za