@bo_moge: oba zmieniają pas, więc pierwszeństwo ma ten z prawej ale trzeba przyznać, że jakiś debil to zrobił - zgłosić do gdaka, żeby debila wyrzucili z roboty.
@perseweratywnosc: nirvana tak, oasis nie. za to byłem też katowany przez siorę TicTacToe (warto posłuchać niemieckiego eee niewiemczego), Guano Apes, The Offspring i kilkoma innymi.
Mircy stoję przed zakupem odkurzacza pionowego, dużo już czytam na ten temat ale dalej mam wątpliwości. Przez chwile byłem przekonany do Dysona V15, ale zacząłem sobie czytać o Dreame T30 i już nie wiem, bo cena dużo niższa, a parametry podobne. Co Wy macie i co polecacie?
Jakie obecnie są najbardziej trwałe, nowe auta, chodzi mi tutaj głównie o silnik i skrzynię. Wydaje mi się, że będą to hybrydy bo nie rusza się na spalinowym przez co mniej się wszytko zużywa?
Zauważyliście, że w postapokaliptycznych światach nikt nie p--------a na rowerach? Walka o samochody, benzyny, akumulatory, a jak nie ma to ubierają cichobieżki palestyńskie, ubierają plecak, który jest mniejszy i bardziej pusty niż plecak przedszkolaka wysłanego na jeden dzień na wycieczkę, i nawet czapki nie biorą. Albo konia, jak oni nigdy obroku nie mają. A rower jest świetny - prędkość wzrasta gwałtownie, można załadować zapasami jak konia, ominie zakorkowane miejsca, można go przenieść,
@maras_zaraz_go_udusisz to idziesz do najbliższej miejscowości o znajdujesz nowy rower. Czego nie powiesz o sprawnym samochodzie czy koniu gdy w samochód złamie nogę albo koniowi zepsuje się alternator. Serwis roweru przeprowadzisz sam
@jozef-dzierzynski akumulatory też mają termin zużycia, a mój stary aluminiowy rower stał przez 5 lat na deszczu i tylko łańcuch trzeba smarować. @statystyczny_yt nikt nie mówi, że czasowo ma być tour de france. Przez gruzowiska będzie trzeba przenieść, ale można to zrobić. Auta nie przeniesiesz. Koń ma masę wad i powodzenia x wymianą podkowy czy wykarmieniem. Człowiek żeby podróżować to musi mieć tonę zapasów, bo inaczej będzie 80% czasu dziennie
@r5678 akurat w last of US zatrzymuje się co chwilę i tłumaczy, że po 20 latach benzyna jest zdegradowana. Choć sam samochód już nie dymi jak jedzie, ale też nie ma co się tego czepiać. A powinien w sumie wyglądać jak lokomotywa parowa.
@RedTiger albo w ogóle rower na torach - brak przewyższeń więc można wszystkie góry nim przekroczyć bez wysiłku. I opon nie trzeba. Lepsze niż drezyna, bo można przenieść przez przeszkody.
@kwasnyseagal21 a niby skąd zawalisz drogi ustrojstwem w postapo? Oczywiście - korki będą. Ale większość dróg byłaby pusta/przejezdna, łatwa do objechania rowerem. Nawet jeśli spędzisz pół dnia na przenoszeniu zapasów o 100 metrów to później w dwie godziny zrobisz trasę, którą robiłbyś na nogach dwa dni
@xardas_pl przecież dużo mniej kalorii zużyjesz jadąc niż idąc. Jadąc ruch postępowy jest prawie za darmo. Co cię bardziej zmęczy - kilometr biegu czy jazdy na rowerze? Plus to, że szybciej jadąc potrzebujesz w cholerę mniej zapasów.
@aarahon: rower kurła na luzaka przejeżdża po postpeerelowskich płytkach chodnikowych położonych 50 lat temu i nie remontowanych do dziś. 30 km/h ciężko się jedzie, ale przy głupich 10 już na luzaka. Nikt szosą by nie jeździł - zwykły góral z auchan za 400 zł.
no i o tym mówię - taka jazda jest bardziej męcząca dla organizmu niż pieszy chód.
@aarahon: ja sam jestem przekorny z natury, ale pomyśl. Właśnie powiedziałeś coś w stylu, że mniej męczące jest noszenie ziemi w wiadrach zamiast korzystanie z taczki.