Różowe jeśli wasz facet boi sie iść do wojska to #!$%@? a nie facet raczej frajer, dobrze sie zastanówcie kogo wy tam macie w domu
Tym tokiem myślenia można powiedzieć, że jesteś frajerem, bo boisz się wypić wodę z sedesu ¯\_(ツ)_/¯
To, że ktoś niekoniecznie chce iść składać przysięgę pod przymusem nie musi oznaczać, że się szkolenia boi. Niektórzy mają lepsze rzeczy do roboty niż "bycie w domu"
Gratuluję, nadaje się Pan do partii