Aż musiałem założyć konto z zażenowania ... Proszę Mireczki wytłumaczcie mi czy naprawdę to jest normą, że facet MUSI płacić za wszystko jak już jest z kimś w związku? Sytuacja wygląda tak, że znajomy zerwał z dziewczyną po tym jak okazało się, że nigdy się do niczego nie ma zamiaru dokładać, wiadomo, że początkowe spotkania nie są problemem, ale z czasem wypadałoby wykazać coś inicjatywy też z jej strony. Może nie napisał
Kto ma rację?