W Gdyni jest pewna stacja benzynowa, gdzie pracuje pewna piękna Karolina. Czasem jadę na około do domu, by zajechać na hot doga i się na nią pogapić. Ostatnio specjalnie dałem jej stówę, by zmusić ją do konwersacji: "ma pan drobne?". Wysypałem drobne na dłoń i wtedy sama sobie brała drobniaki, a nasze dłonie się stykały. Jak mi podawała bułkę, to też tak po nią sięgnąłem, by ją musnąć. To trwa już z
Wypiłem dwa browary do meczu i zgłodniałem. Mam pizzę w zamrażalniku, ale boję się, że jak ją włożę do piekarnika, to usnę zanim się upiecze, a kiedyś już prawie spaliłem dom jak zapomniałem o jajkach na twardo. I nie wiem co robić:/
@morm dom to też moje marzenie, ale raczej mało realne że względu finansowych, a niestety, nikt mi nie pomoże. Ciekawe masz zainteresowania :-). Ja znowu słabo ostatnio że sportem ale wcześniej dużo piłki nożnej, biegania, nawet kick boxing chwilę trenowałem. Mam identyczną sytuację ze znajomymi, choc akurat paru osiedliło się w Gdańsku, więc są to obecnie moi najbliżsi.