Witajcie. Chciałbym Was zapytać o doświadczenia z pewną firmą doręczają paczki. Zamówiłem przesyłkę z Chin, która już na początku września dotarła do kraju i trafiła w ręce pośrednika "świat przesyłek". Od czasu jak pośrednik otrzymał moja paczkę ta utknęła w oddziale w Nysie i nie może się stamtąd wydostać. Sprawdziłem opinie i widzę, że mój przypadek nie jest odosobniony a praktyka przetrzymywania paczek jest powszechnie stosowaną w świecie przesyłek. Na pytania firma
@annotate: tak, odpowiedź to informacja, że gwarantowany termin doręczenia to 90 dni. Od 1 września paczka leży u nich w Nysie. Twierdzą, że została nadana podwykonawcą lecz nie potrafią powiedzieć jakim i kiedy.
Mirki kto wie, co jakiś czas, jak zatrzymam się przy przewijaniu listy to pojawia się istne dejavu, ktoś z was wie o co chodzi i jak temu zapobiec w przyszłości?