Pomóżcie! Szukam kogoś ogarniętego w programie DaVinci Resolve! Mój problem polega na tym, że podczas początkowej fazy montowania, kiedy nie ma jeszcze dużo klipów, efektów i podkładów muzycznych program chodzi poprawnie, lecz później kiedy są już przejścia, video ma ponad 2 minuty Resolve zaczyna się zacinać, lagować a nawet wyłączać. Jakby co to już grzebałem w ustawieniach optymalizujących Render Cache, dużo zmniejszając jakość pliku, ale nic to nie dało. Problem wyłączania się programu pojawia się również przy renderowaniu. Dziwne jest też dla mnie to, że pokazuje mi, że Resolve używa procesora zarówno przy montażu jak i renderowaniu w granicach tylko 20% a nawet mniej. Ogólnie to program jeśli ma spory materiał do przerobienia to uruchamia się powoli i chodzi jak ślimak. Nie mam już do tego cierpliwości bo w końcu mam nowy komputer z w miarę dobrymi podzespołami tzn: Ryzen 5 3600, RAM 16gb, 3200mhz, Asus Radeon rx 5500xt, 8gb, szybki SSD M2, 512gb
Mój problem polega na tym, że podczas początkowej fazy montowania, kiedy nie ma jeszcze dużo klipów, efektów i podkładów muzycznych program chodzi poprawnie, lecz później kiedy są już przejścia, video ma ponad 2 minuty Resolve zaczyna się zacinać, lagować a nawet wyłączać. Jakby co to już grzebałem w ustawieniach optymalizujących Render Cache, dużo zmniejszając jakość pliku, ale nic to nie dało. Problem wyłączania się programu pojawia się również przy renderowaniu. Dziwne jest też dla mnie to, że pokazuje mi, że Resolve używa procesora zarówno przy montażu jak i renderowaniu w granicach tylko 20% a nawet mniej. Ogólnie to program jeśli ma spory materiał do przerobienia to uruchamia się powoli i chodzi jak ślimak. Nie mam już do tego cierpliwości bo w końcu mam nowy komputer z w miarę dobrymi podzespołami tzn:
Ryzen 5 3600,
RAM 16gb, 3200mhz,
Asus Radeon rx 5500xt, 8gb,
szybki SSD M2, 512gb