Wzięło mnie dzisiaj na steka. Nawet wyszedł mi tym razem jadalny :-) Niestety wołowina przypadkowa z mięsnego, więc daleko mu było do tych, które pamiętam z Brazylii na przykład... Ale jak na warunki domowe to i tak jestem z siebie dumny.
Wiem, że każdy zna, ale ciul. Szukałem piosenki misia Uszatka na dobranoc, ale najpierw się trafił... trafiła...:
Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia? Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, potem cichutko do niego podejść i kopnąć go w jaja, oczywiście z całej siły. Następnie #!$%@?... i teraz: - Jeśli #!$%@?, a niedźwiedź nas nie goni, to jest to miś pluszowy; - Jeśli #!$%@? na drzewo, a niedźwiedź wchodzi za nami, to jest to
@mike-78: ma to jakiś sens. Czasami trzeba solidnie #!$%@?ć, żeby się ogarnąć. No, ale ogólnie lepiej się trzymać na powierzchni, sam teraz wracam po półrocznej pauzie w życiu, im dłużej trwa, tym bardziej nie chce się podnosić.