No i mamy nowego pracownika. Oczywiście, że dziewczynę. Moje współpracowniczki ją z miejsca odtrąciły, bo nowa samica na ich terenie. Takie trochę małpie zachowanie. Z chęcią wziąłem nową loszkę na szkolenie z firmowych systemów, bo całkiem 8/10 w skali Ruhensteina, po alkoholu to nawet spodobać się może. Z dosowskimi aplikacjami radzi sobie jako tako. Klawisze F1 - F12 podpisała sobie, jakim funkcjom odpowiadają w naszych programach. Pod górkę zrobiło się jak przeszliśmy
Nasi to sa jednak niesamowici. Czytam sobie o Polakach w poludniowoamerykanskich wiezieniach i co widze... Lurigancho w Limie podobno najgorsze więzienie na świecie. Pieklo na Ziemi, n-------i, syf, po 30 w celach, mafia, zycie ludzkie gowno warte, co rusz ktorys wiezien opuszcza cele w worku, korupcja, robactwo, karaluchy, smrod i ubostwo (ludzie spia na golej podlodze, bo brakuje miejsca). Trzeba sie wykupywac mafii placac haracz, zeby cos zrec. I oto nastalo dwoje
Sam jestem na #emigracja w #uk i spotkalem wielu Polakow, ktorzy zyskali szacunek i podziw, bo r-----------i system i reguly w pracy, pokazali cos nowego, innego. Pokazali, ze mozna. Bo mozna. Zawsze mam beke z Angola, ktory pyta standardowo, co bede robil w weekend. No to kochany, rano ide na basen, troche poplywac, odstresowac sie po ciezkim tygodniu, a popoludniu zwiedzic sobie xxx, bo jeszcze tam nie bylem,
1. skandynawka
2. włoszka
3. latynoska
4. czekoladka
5. hiszpanka