Czy kobiety mają problem z takim gestem jak przepuszczenie ich w drzwiach? Pytanie do #rozowepaski #logikarozowychpaskow
lubienalesnikizmaslem via iOS
- 0
@jeshu: jaki problem?:D To bardzo miłe jest :)
- 2053
ZASADY SĄ PROSTE - KTO ZNA PLUSUJE, A GIMBAZJUSZE MARSZ DO SKLEPÓW!
lubienalesnikizmaslem via iOS
- 0
konto usunięte via Android
- 1
Mirki macie jakieś ciekawe ulubione makarony? Poza klasyką (bolognese, carbonara, lasagne, aglio olio e pepperoncino itd). Coś co was kiedyś zaskoczyło we włoskich knajpach? U mnie pierwsze miejsce w tej kategorii ma makaron z ziemniakami podawany w jednej z knajpek w Livingo. #jedzenie #gotujzwykopem
lubienalesnikizmaslem via iOS
- 1
@chixi: pasta alla norma, ravioli z ricottą i żółtkiem, gnocchi z kozim serem i truflami (chociaż to juz bardziej kluski niz makaron) - wszystko sztosik
- 382
Mówicie swoim rodzicom, źe ich kochacie? Pytanie raczej do tej dojrzalszej części mirko. Właśnie mi się śniło, że powiedziałam to tacie ze łzami w oczach i nie przypominam sobie, czy w rzeczywistości padły te słowa między nami kiedykolwiek. Chociaż go kocham, nigdy nie potrafiłam tego powiedzieć. Boję się, że go niedługo zabraknie i nie zdążę mu o tym powiedzieć, ale mam w sobie jakąś blokadę. #feels #rodzina #
lubienalesnikizmaslem via iOS
- 0
@No_Sugar: moze nie tak często jak mojemu niebieskiemu, ale obojgu rodzicom mówię, a czasem nawet i rodzeństwu :)
#anonimowemirkowyznania
Mirki i Mirabelki,
czy jest coś złego w tym, że człowiek chce sobie zrobić 2-3 miesiące wolnego od wszystkiego? Totalny luz, netflix, troche siłowni, ogólny relax. Dodam, że mam sporo oszczedności, w miare nowe auto, mieszkanie własnościowe, brak kredytów i spokojnie sobie żyje. Nie posiadam rodziny, mam stałą partnerkę. Niestety nikomu z mojego otoczenia się to nie podoba, twierdzą, że trzeba wstawać rano i zapieprzać do pracy na 8-10
Mirki i Mirabelki,
czy jest coś złego w tym, że człowiek chce sobie zrobić 2-3 miesiące wolnego od wszystkiego? Totalny luz, netflix, troche siłowni, ogólny relax. Dodam, że mam sporo oszczedności, w miare nowe auto, mieszkanie własnościowe, brak kredytów i spokojnie sobie żyje. Nie posiadam rodziny, mam stałą partnerkę. Niestety nikomu z mojego otoczenia się to nie podoba, twierdzą, że trzeba wstawać rano i zapieprzać do pracy na 8-10
lubienalesnikizmaslem via iOS
- 0
@AnonimoweMirkoWyznania: móc pozwolić sobie na 2-3 miesiące luzu i przeznaczyć go na netflixa to faktycznie ciulstwo, można w kanapie korzenie zapuścić.. :)
Mirki halp, byłam wczoraj na randce z nowo poznanym niebieskim. Widzieliśmy się pierwszy raz w życiu (poznaliśmy się w necie) i chcieliśmy zacząć od wizyty w jakiejś restauracji.
Nie uzgadnialiśmy tego wcześniej , ale ja raczej nie jadam w pierwszy lepszych knajpkach, mam jakieś swoje wydzimisie żywieniowe, staram się nie wybrzydzać ale tak już się przyzwyczaiłam, że czasem płacę za obiad 3 cyfrową sumę i dostrzegam ogromną różnicę w smaku takiego jedzenia.
Jednak sytuacja wyglądała tak, że on chciał iść do jakiejś randomowej knajpki, a ja do restauracji, gdzie rachunek byłby kilka razy droższy. Ofc. powiedziałam mu, że ja za wszystko zapłacę, żeby się nie przejmował, na co on stwierdził że nie ma opcji, żeby różowa płaciła za kolację z nim i idziemy do tej jego. Nie chciał nawet słuchać, że jestem wege i może i jedzenie jest dobre, ale ja i tak wolę te 'moje'. Skończyło się tak, że poszliśmy do tej jego knajpki, a ja nie chciałam nic zamówić (głównie dlatego, że były to jakieś mięsne i tłuste dania, ale też dlatego żeby mu pokazać że źle zrobił zmuszając mnie do tego). On zaczął nazywać mnie księżniczką, ja się w-------m i siedziałam tam jak idiotka. Jak przyszło jego jedzenie i widział, że nie zamierzam nic zamówić, to zaczął mi mówić żebym się nie wygłupiała, a potem zaczął mnie nawet przepraszać. XD
Skończyło się tak, że tylko tam siedzieliśmy, jakaś tam rozmowa, on nie jadł tego co zamówił. Po pół~ godziny po prostu powiedziałam, że ja już lecę i wyszłam.
Kto zachował się dziwacznie?
Nie uzgadnialiśmy tego wcześniej , ale ja raczej nie jadam w pierwszy lepszych knajpkach, mam jakieś swoje wydzimisie żywieniowe, staram się nie wybrzydzać ale tak już się przyzwyczaiłam, że czasem płacę za obiad 3 cyfrową sumę i dostrzegam ogromną różnicę w smaku takiego jedzenia.
Jednak sytuacja wyglądała tak, że on chciał iść do jakiejś randomowej knajpki, a ja do restauracji, gdzie rachunek byłby kilka razy droższy. Ofc. powiedziałam mu, że ja za wszystko zapłacę, żeby się nie przejmował, na co on stwierdził że nie ma opcji, żeby różowa płaciła za kolację z nim i idziemy do tej jego. Nie chciał nawet słuchać, że jestem wege i może i jedzenie jest dobre, ale ja i tak wolę te 'moje'. Skończyło się tak, że poszliśmy do tej jego knajpki, a ja nie chciałam nic zamówić (głównie dlatego, że były to jakieś mięsne i tłuste dania, ale też dlatego żeby mu pokazać że źle zrobił zmuszając mnie do tego). On zaczął nazywać mnie księżniczką, ja się w-------m i siedziałam tam jak idiotka. Jak przyszło jego jedzenie i widział, że nie zamierzam nic zamówić, to zaczął mi mówić żebym się nie wygłupiała, a potem zaczął mnie nawet przepraszać. XD
Skończyło się tak, że tylko tam siedzieliśmy, jakaś tam rozmowa, on nie jadł tego co zamówił. Po pół~ godziny po prostu powiedziałam, że ja już lecę i wyszłam.
Kto zachował się dziwacznie?
lubienalesnikizmaslem via iOS
- 0
@NieidealneNocneNiebo: ty weź zacznij jeść mięso bo ewidentne masz jakieś braki.
Niektórzy mają cąły czas czas co nie wejde
#facebook