K---a, sobie wyszedłem o 22.30 zbić jednego gyma pod domem. Wróciłem 30 minut po północy xD Ktoś karmił poksy złotymi malinkami co dwie walki z pokemonem w gymie, a ja byłem zbyt uparty, żeby odpuścić. Jakoś kilka minut przed tym, jak zbiłem tego gyma naliczyłem, że obrońca zużył około 120 złotych malinek xD Nawet jak próbowałem na szybko zbić pierwszego poksa w gymie(3 walki poniżej 1 minuty) to i tak po dwóch
@styropiann: @comanchee: Miałem delikatnie gorzej. Spalem sobie sam samiutki w mieszkanku i nagle mozg stwierdza ze pobudka bo 2 nad ranem trzeba wstawac. Chce zasnac spowrotem, ale slysze, ze ktos wstaje z lozka polozonego w innym pokoju. Cichy to dzwiek, ale bardzo wyrazny i zakonczony przerazliwym tapnieciem nog o ziemie. Kroki powoli kieruja sie przez dlugosc mieszkania do mojego pokoju. Obecnosc zachowuje sie coraz to glosniej az slysze,
Mam takie pytanie do wierzących. Zawsze religię traktowałem z przymrużeniem oka, myślałem że to niedorzeczne, aby wierzyć we wszystkie te historyjki. Od dłuższego czasu nie wierzę i tak mnie naszło. Czy wy naprawdę wierzycie w tę historyjkę o stworzeniu świata, o zakazanym owocu, o zmartwychwstaniu, o arce noego itp.?
@Korczaszko: Nikt w to nie wierzy, nawet księża. Tyle w starym testamencie jest paradoksów, nieścisłości i absurdów, że jest traktowany jako jedną, wielką przenośnię.