4 lata kłócisz się z typem przez internet

zaczęło się od jakiejś guwno gierki

wzajemnie obrzucaliście się gównem, i mówiliście ze się zabijecie

pojawiła się szansa na oficjalna walkę

wszystko fajnie, na konferencjach się wyzywacie

ogólnie profit

wchodzicie do oktagonu

zaraz #!$%@? frajera

po wymianie kilku ciosów biegniesz na typa i chcesz go kopnąć

kopiesz go w nogę ale nie łamiesz jego tylko #!$%@? swoją xDDD

umierasz