dlaczego w polskich mediach ukraińskich czy rosyjskich bogaczy nazywa się oligarchami, zaś naszych rodzimych postkomunistycznych milionerów biznesmenami... ogarnia ktoś?
wszedzie jest jakiś Franek, który ma szwagra w władzach gminy, albo wie komu posmarować za prrzetarg, ale to nie ta skala, nie te pieniądze, nie ta władza
@moczarny: jw.
wszedzie jest jakiś Franek, który ma szwagra w władzach gminy, albo wie komu posmarować za prrzetarg, ale to nie ta skala, nie te pieniądze, nie ta władza