LOVEBIKE - serwis rowerowy Warszawa - czyli jak stracić pieniądze.
Moja historia z Lovebike i ich "specjalistami z wieloletnim doświadczeniem".
z- 102
- #
- #
- #
- #
- #
Moja historia z Lovebike i ich "specjalistami z wieloletnim doświadczeniem".
zWykop.pl
Podróże
Gospodarka
Ukraina
Technologia
Motoryzacja
Sport
Rozrywka
Informacje
Ciekawostki
Dzień dobry,
Mam na imię Kasia i jestem właścicielką sklepu rowerowego Lovebike. Skoro zostaliśmy wywołani do tablicy, pozwolę sobie przedstawić nasze stanowisko. Najpierw chronologia: Zgłosił Pan problem w środę wieczorem a w piątek rano zaczęło się kręcenie gównoburzy bo hurr durr, olali sprawę, złodzieje. Czyli dostałam DOBĘ na zapoznaie się ze sprawą, znalezienie jakiegoś rozwiązania i kontakt z klientem. Serio, uważacie, że to jest fair?
Wracając do tematu naszej rzekomej odpowiedzialności za to uszkodzenie: Czy rzeczywiście rama znana z tendencji do pękania, jeżdżąca w zakatowanym rowerze,