#anonimowemirkowyznania
Witajcie Mireczki i Mirabelki! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sprawa jest taka, że przez tego całego koronawirusa to nie możemy wziąć ślubu tak jak chcieliśmy. Sala zaklepana, fotograf i DJ tak samo. Garnitur wisi w szafie, a suknia jest na ostatnich poprawkach. Ślub i wesele miało być w maju, no ale nie wyszło. Przenieśliśmy termin na sierpień, ale z tym też nie wiadomo co będzie. Wesele planowane na
Witajcie Mireczki i Mirabelki! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sprawa jest taka, że przez tego całego koronawirusa to nie możemy wziąć ślubu tak jak chcieliśmy. Sala zaklepana, fotograf i DJ tak samo. Garnitur wisi w szafie, a suknia jest na ostatnich poprawkach. Ślub i wesele miało być w maju, no ale nie wyszło. Przenieśliśmy termin na sierpień, ale z tym też nie wiadomo co będzie. Wesele planowane na
Która z opcji wydaje się według Ciebie sensowna?
- Pierwsza 25.0% (15)
- Druga 16.7% (10)
- Trzecia 58.3% (35)
level 30 here. Mieszkam u rodziców i postanowiłem to finalnie zmienić.
Wcześniej mi to jakoś nie przeszkadzało ponieważ i tak bardzo często pracowałem w delegacji. W mojej pracy muszę wyskoczyć np. od poniedziałku do piątku do jakiegoś kraju, ale tak że mam weekend wolny. Spędziłem też ostatnio praktycznie dwa lata pracując w różnych egzotycznych miejscach Ameryka, Azja. Teraz ze względu na koronawirus niestety nie jest to możliwe. Dodatkowo, wcześniej mieszkałem w
mieszkanie w dużym mieście