Trzecia sprawa, to problem z "mafią lekarską", która ogranicza młodym dostęp do specjalizacji, przez co lekarzy w kraju brakuje (emigracja to pikuś przy tym).
@WaveCreator: "mafia lekarska" = ministerstwo zdrowia (malo przydzielanych rezydentur + inne pomysly)
W takim ukladzie to raczej ministerstwo decyduje co i ile (a w dodatku slyszalem "pomysly" zeby MZ przejelo role wojewodów w rozdawaniu tych miejsc).
@escobol: a ktora specjalizacja jest finansowana? endokrynolodzy na brak pacjentow prywatnych nie narzekaja, a to jest spora zacheta