2 lata sukcesywnej walki z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Konsekwentna realizacja ustanowionych celów. Wspinanie się wyżej, zaczynając na dnie, dzięki czemu zwiększa się pewność siebie. Nie zwracasz uwagi na innych, tylko lecisz przed siebie, zamieniając każdą przeszkodę w gruz. Jedna sytuacja, która zachwiała całą równowagę i 2 lata przenikają przez palce jak mgła, ale mimo wszystko znajdujesz ukojenie w upijaniu się i wciąganiu najtańszego syfu, brak zmartwień, wszystko kiedyś się zrobi,
@hvk9: od zawsze wiadomo,jak człowiek sam nie chce zmiany to nie ma co go ciagac bo to #!$%@? da.
Moj tata palił całe 30lat,prosilismt blagalismy itd i nic. 5 lat lozniej Rzucił z dnia na dzien jak urodziła sie corka mojej siostry tak bez powodu,powiedzial ze nie chce dawac zlego przykladu dziecku :D
@41B937B: Wiem, tak samo #!$%@? jak powierzchowne ocenianie problemu przez osoby z bliskiego otoczenia, które nawet w małej części nie potrafią sobie wyobrazić co siedzi w głowie, a dają rady typu "co ty robisz ze swoim życiem, kiedyś musisz rodzinę założyć, jak ty sobie wyobrażasz siebie za 10 lat, taki młody i alkoholik? wstyd w rodzinie w ogóle mówić o tobie przestań pić niszczysz sobie życie." Wszystko takie odkrywcze i dokładnie
@sokytsinolop: moglo zabrzmiec jak list pozegnalny, ale to tylko takie podsumowanie swojego zycia, jako przestroga dla innych, a ma telefonie ciezko sie pisze i wyslalem w polowie skonczony
Wspinanie się wyżej, zaczynając na dnie, dzięki czemu zwiększa się pewność siebie. Nie zwracasz uwagi na innych, tylko lecisz przed siebie, zamieniając każdą przeszkodę w gruz.
Jedna sytuacja, która zachwiała całą równowagę i 2 lata przenikają przez palce jak mgła, ale mimo wszystko znajdujesz ukojenie w upijaniu się i wciąganiu najtańszego syfu, brak zmartwień, wszystko kiedyś się zrobi,
Moj tata palił całe 30lat,prosilismt blagalismy itd i nic. 5 lat lozniej
Rzucił z dnia na dzien jak urodziła sie corka mojej siostry tak bez powodu,powiedzial ze nie chce dawac zlego przykladu dziecku :D