Dobra, sprawa wygląda tak. Od jakiegoś roku, mam problem z zaśnięciem. Ogólnie stany lękowe, mam jakieś totalne schizy gdy gaszę światło. Myślę ciągle o tym, że ktoś może być w moim mieszkaniu lub nie wiadomo co, sam nie potrafię określić. Muszę zakryć poduszkami uszy żeby nic nie słyszeć, bo nawet najmniejszy szmer powoduje, że mam gęsią skórkę. Jak byłem w podstawówce to miałem stwierdzoną nerwicę, ale w sumie to zostało to olane
frodo247
frodo247