OSTATNIA FAJKA. OSTATNI DRINK.
1/365 - trekking do base camp Everest
Pamiętam jak za łebka czytałem o największych polskich osiągnięciach wspinaczkowych. Byli to moi superbohaterowie. Zawsze gdzieś w głowie iskrzyła myśl - może ja bym spróbował czegoś takiego. Życie mijało a ja o tym zapominałem i sobie przypominałem - tak w kółko. Nic z tym nie zrobiłem. Zawsze jednak coś mnie do tych gór ciągło, pomimo że moim jedynym osiągnięciem było wejście nad Morskie Oko czy Gubałówkę, ewentualnie jeszcze zjazdy na nartach z Kasprowego Wierchu. W przeszłości miałem już też wykupiony trekking do BC Everest, ale w ostatnim momencie zrezygnowałem.
Teram
1/365 - trekking do base camp Everest
Pamiętam jak za łebka czytałem o największych polskich osiągnięciach wspinaczkowych. Byli to moi superbohaterowie. Zawsze gdzieś w głowie iskrzyła myśl - może ja bym spróbował czegoś takiego. Życie mijało a ja o tym zapominałem i sobie przypominałem - tak w kółko. Nic z tym nie zrobiłem. Zawsze jednak coś mnie do tych gór ciągło, pomimo że moim jedynym osiągnięciem było wejście nad Morskie Oko czy Gubałówkę, ewentualnie jeszcze zjazdy na nartach z Kasprowego Wierchu. W przeszłości miałem już też wykupiony trekking do BC Everest, ale w ostatnim momencie zrezygnowałem.
Teram
2/365 - trekking do Base Camp Everest
Trekking do bazy pod Everestem rozpoczyna się w miejscowości Lukla (2889 m. n. p. m.). Ludzie, którzy są w miarę zdrowi i posiadają jakąkolwiek kondycję fizyczną odczuwają przyjemność i ekscytację z przygody jaka jest przed nimi. Dla ludzi, którzy znajdą się tam bez jakiegokolwiek przygotowania fizycznego i mentalnego jest to początek udręki.
Świadomość