#wyznaniezdupy #wesele Wczoraj byłem na najgorszym weselu w życiu. Pierwszy toast, zimną wódeczkę wlewam w siebie i szok: bez smaku. Myślę sobie skocze po bimberek do wiejskiego stołu. Nalewam 50ml, wącham... :woda? Ukroiłem kawał szyneczki i kolejne zdziwienie. Jak na wsi chłop nie potrafi uwędzić aromatycznej szynki? Ogólnie nic mi tam nie smakowało a jeszcze przed północą dostałem mocnego kaszlu od tego klimatycznego nadymienia. Jutro jak to opowiem
Mirki jestem właśnie drugim dzisiejszym przypadkiem z #koronawirus we Wrocławiu. Nie mam nic lepszego do roboty, więc mogę opisać jak to wygląda od mojej strony.
Cześć, czytam i czytam oczom nie dowierzam. Życzę zdrowia Tobie o rodzinie i wszystkim tym którzy mogą to mieć. Ja w tym momencie trochę obsralem zbroję i idę spać. Czytajcie komentarze ze zrozumieniem i nie ponawiajcie pytań które już były.
Wczoraj byłem na najgorszym weselu w życiu. Pierwszy toast, zimną wódeczkę wlewam w siebie i szok: bez smaku. Myślę sobie skocze po bimberek do wiejskiego stołu. Nalewam 50ml, wącham... :woda? Ukroiłem kawał szyneczki i kolejne zdziwienie. Jak na wsi chłop nie potrafi uwędzić aromatycznej szynki? Ogólnie nic mi tam nie smakowało a jeszcze przed północą dostałem mocnego kaszlu od tego klimatycznego nadymienia. Jutro jak to opowiem