Żyje w samochodzie, pije wodę z cmentarza. Szukamy pokoju dla Elblążanina!
Pracował w dawnym ZWP, pogotowiu ratunkowym, później był taksówkarzem. W końcu wyjechał za chlebem do Francji. Wrócił 14 lat temu i gdy starał się o pracę w browarze, miał wypadek. Od 2 miesięcy elblążanin żyje w samochodzie przy cmentarzu Agrykola. Potrzebny wykop-effect!
z- 76
- #
- #
- #
- #
- #
- #