Czy słyszeliście kiedykolwiek od bliskich/rodziny/kogokolwiek teksty w stylu "jesteś do niczego", "największe nieszczęście jakie mnie w życiu spotkało to ty" itp.?
Czy umiecie mieć to w dupie?
Bo ja jakoś nie umiem, nawet jak minie jakiś czas to i tak to we mnie siedzi i odbiera radość życia
@MissPinguin: hej, też mam tak czasem od bliskich (chociaż też nie szczędzę goryczy), a dla mnie rozwiązaniem jest ucieczka od tego - zamiast przejmować się i rozkminiać reakcję emocjonalną, czyli doła, czytam, gram w grę, wychodzę do znajomych i zupełnie odcinam się od tego, uciekam, aż przestaje mnie to zupełnie obchodzić ( ͡°͜ʖ͡°)
Czy umiecie mieć to w dupie?
Bo ja jakoś nie umiem, nawet jak minie jakiś czas to i tak to we mnie siedzi i odbiera radość życia
I