Niepopularna opinia: wydaje mi się, że to Anka bardziej serio wkręciła się w tą relację i chociażby te jej słowa, że "przyjaciół się nie zostawia, nawet jeśli robią źle". I trochę nie ma pola manewru, bo zaszło to z jej strony za daleko, więc musi robić dobrą minę do złej gry. A Sławina sobie to cynicznie rozgrywa, nawet jeśli tam jakaś sympatia i fascynacja z jego strony też jest. Oprócz tego, że
Spokojnie z Bartkiem. Po akcji jak Sandra się śmiała z kłótni Kamila i Mateusza pewnie szczaił że ona jest mało inteligentna i ją wkręcił że będzie nominować Kamila a tak naprawdę ją nominuje tak jak ktoś niżej napisał #bigbrother
Kamil- ostatni bastion normalności w tej kurnej chacie. Bez kitu, reszta to takie ameby i bezkręgowce, że głowa mała. Ukraińska prostytutka nie widzi nic złego w odwalaniu ze zbokiem ktory sie w niej #!$%@?. Zbok to zbok, nie szukajmy logiki. Martynic jeszcze tego broni, jakby nic sie nie działo xD Malwina, wstrętny tchórz bez honoru. Wiktor ma zdanie jak Kamil ale głośno go nie powie, bo ciśnie na final, też bez honoru.
#bigbrother