@Zakimar: Było wyśmiewane. I to już od dawna. A Linda? Jak z Pasikowskim przy kręceniu "Psów" codziennie crawlingowali po knajpach, to jakoś nie było marudzenia, że miasto meneli tylko zachwyt ;p
@Mordall: W innych miastach nie było akcji typu "dzieci w beczkach"? A jak w innych miastach spadło zużycie pavulonu po łódzkich "łowcach skór"? :D Rzek jest chyba kilkanaście (tyle, że małe), poza tym rzeka w mieście to nic szczególnego - np. Tarnobrzeg. Rynki są chyba 3 albo 4, ale my naprawdę wolimy Piotrkowską (latem to najdłuższy wybieg nowoczesnej Europy :D :D) Przez dworzec po wyryciu tunelu będzie jeździło wystarczająco dużo pociągów.
@KkaskaderMike: Czyli najwięcej patologii będzie np. w Rzeszowie? Albo w małych miejscowościach? Kusząca perspektywa oceny. Oczywiście w takim ujęciu w stolicy będzie najmniej patologii (różnych). No nie.
Poza tym w tym konkretnym przypadku wyprowadzasz ścisły związek pomiędzy zarobkami konkrentej grupy (nie przekonuje mnie proste "Podobnie jest w innych grupach spolecznych"), z tym, że jest więcej ludzi biednych. Ale to tak nie działa przecież. Czy np. (przysłowiowa już chyba "kasjerka z Biedronki")
A Linda? Jak z Pasikowskim przy kręceniu "Psów" codziennie crawlingowali po knajpach, to jakoś nie było marudzenia, że miasto meneli tylko zachwyt ;p
Rzek jest chyba kilkanaście (tyle, że małe), poza tym rzeka w mieście to nic szczególnego - np. Tarnobrzeg. Rynki są chyba 3 albo 4, ale my naprawdę wolimy Piotrkowską (latem to najdłuższy wybieg nowoczesnej Europy :D :D)
Przez dworzec po wyryciu tunelu będzie jeździło wystarczająco dużo pociągów.
Czyli najwięcej patologii będzie np. w Rzeszowie? Albo w małych miejscowościach? Kusząca perspektywa oceny. Oczywiście w takim ujęciu w stolicy będzie najmniej patologii (różnych). No nie.
Poza tym w tym konkretnym przypadku wyprowadzasz ścisły związek pomiędzy zarobkami konkrentej grupy (nie przekonuje mnie proste "Podobnie jest w innych grupach spolecznych"), z tym, że jest więcej ludzi biednych. Ale to tak nie działa przecież. Czy np. (przysłowiowa już chyba "kasjerka z Biedronki")