@JulienSorel: i co w tym złego, o co ten ból d--y? Ja matematykiem nie jestem, większości wzorów nie rozumiem, ale chciałem obejrzeć, zajrzałem do tego dokumentu z dowodem, z czystej ciekawości, szczególnie, że dowód ten miał przedstawiać nie jakiś stasiek spod sklepu, a ceniony matematyk, co tym bardziej wzmogło ciekawość. Poza tym Ci ludzie, o których piszesz nie debatują, a po prostu śledzą to wydarzenie, a to jest różnica. Nie
#famemma