@demagog: Troche nie o to tu chodzi, gdyby kierownicy odpowiedzieli "nie bedzie zadnych zmian, bujajcie sie" to nie byloby zadnego problemu a moja dziewczyna pewnie by to zaakceptowała i została w pracy lub nie, jej decyzja. Jednak oni woleli urządzić sobie jakąś gierkę w szantaż i zabawić się innym człowiekiem aby wzbudzić strach.
@el90: Pisałem wyżej ale powtórzę. Nie o postulaty chodzi. Gdyby kierownicy na nie odpowiedzieli "nie bedzie zadnych zmian, bujajcie sie" to nie byloby zadnego problemu a moja dziewczyna pewnie by to zaakceptowała i została w pracy lub nie, jej decyzja. Jednak oni woleli urządzić sobie jakąś gierkę w szantaż i zabawić się innym człowiekiem aby wzbudzić strach.
@orkako: Niee... pracowała już kilka lat i nic się takiego nie działo, poczuła się tylko "obserwowana" po akcji z postulatami pracowników. Tak jak wspomniałem wcześniej, wydaje mi się, że chcieli ich przycisnąć i pokazać "ją zwolniliśmy, to mozemy zwolnić każdego". Przy zwolnieniu powiedzieli jej, że zwolnienie nastąpiło dlatego, że ona buntuje ludzi, więc...
@AppleDash: Przyjedź do Rzeszowa, to możemy się spotkać i pokazać papiery jak Ci tak zależy. Upubliczniał ich nie będę bo nie wiem czy moge jeśli chodzi o prawo.
@demagog: Rozumiem Twój tok rozumowania, jednak nadal troche błądzisz, bo idąc tym tropem powinni zwolnić wszystkich pracowników co do jednego a nie szukać sobie jednej losowej ofiary w celu szantażu reszty. Ona pracowała tam najdłużej i była fundamentem, zwolnili ją w mojej opinii po to aby pokazać reszcie, żeby nie stawiali się bo jak ona może polecieć, to każdy może polecieć.
@demagog: Uważam, że zwalnianie zasłużonych pracowników po to aby zastraszyć resztę jest nie tylko niesprawiedliwe ale jest zwykłym chamstwem i graniem sobie ludźmi jak warcabami. Dlatego opisałem historie jako "za co kino H.. zwalnia pracowników" i ją tu wstawiłem jako przykład właśnie takiego traktowania zasłużonych pracowników, jako obiekt do szantażu a nie jako człowieka. Możesz z tego szydzić jak chcesz, ale chodzi mi dokładnie o to.
@eltrial: Po to, że pojawiały się one już wcześniej na takich spotkaniach pracowniczych. Nie na wszystkich ale się pojawiały, nie chce tu ujawniać pewnych rzeczy ale kierownictwo tym razem zareagowało na niebardzo negatywnie i bardzo emocjonalnie podkreslając to wszystko tym zwolnieniem. Może stwierdzili, że się tym cholernym pracownikom zarabiającym tak wysokie stawki w dupach przewraca, nie wiem, może władza potrzebuje raz na jakiś czas pokazać kto tu rządzi.
@orkako: Niee... pracowała już kilka lat i nic się takiego nie działo, poczuła się tylko "obserwowana" po akcji z postulatami pracowników. Tak jak wspomniałem wcześniej, wydaje mi się, że chcieli ich przycisnąć i pokazać "ją zwolniliśmy, to mozemy zwolnić każdego". Przy zwolnieniu powiedzieli jej, że zwolnienie nastąpiło dlatego, że ona buntuje ludzi, więc...
Możesz z tego szydzić jak chcesz, ale chodzi mi dokładnie o to.